Emerytalny klincz
Zainstalowana z wielkim hukiem reforma emerytalna z 1999 r. okazała się bublem, który nie przetrwał nawet pokolenia. Rozpoczęto właśnie jej prucie. Tym szybsze, że z dwóch końców naraz. Za jeden ciągnie rząd, rozmontowując IIfilar i przejmując lwią część kapitału z OFE do ZUS. Drugi koniec nici poci
Drogi Czytelniku,
Pełny dostęp do artykułu i całego wydania jest płatny.
Polecamy zakup poprzez serwis: sklep.naszdziennik.pl oferujący szeroki wachlarz kanałów dostępu. .