Żyją dzięki Radiu Maryja
Misja obrony poczętego dziecka
Rok 1996. Moja mama była studentką III roku pedagogiki. Siedząc w parku, opowiadała swojej koleżance z płaczem, co ją spotkało. Koleżanka, niewiele mądrzejsza od mamy, głośno tłumaczyła, że „to jeszcze nie dziecko, to tylko zlepek komórek”.
W tym momencie przechodzący chłopak z dziewczyną, słyszą
Drogi Czytelniku,
Pełny dostęp do artykułu i całego wydania jest płatny.
Polecamy zakup poprzez serwis: sklep.naszdziennik.pl oferujący szeroki wachlarz kanałów dostępu. .