Katownie bezpieki - Tu ginęli Niezłomni
Niepokorny marynarz
Karol Martyński nie wyszedł żywy z rąk funkcjonariuszy Informacji Wojskowej w Gdyni
W kwietniu 1947 roku, jeszcze jako nieletni, próbował uciec za granicę w okolicach Szczecina. Podobną próbę podjął wiosną 1950 roku w Gdyni. Latem i jesienią 1951 roku zawiązał konspirację, która planowała porwać wojskowy okręt, a w śmiałych zamierzeniach chciał doprowadzić do ucieczki małej floty t
Drogi Czytelniku,
Pełny dostęp do artykułu i całego wydania jest płatny.
Polecamy zakup poprzez serwis: sklep.naszdziennik.pl oferujący szeroki wachlarz kanałów dostępu. .



