Wyjście z bezdomności
Tak zwanym streetworkerom dziś wielu bezdomnych, w tym mieszkańców ursynowskiego pensjonatu „Św. Łazarz”, zawdzięcza nie tylko opiekę, ale często nowe życie…
– Reguły są takie, że to ja dostosowuję się do bezdomnych, nie oni do mnie – mówi Agnieszka Cieplak, streetworkerka. – Niekoniecznie ściąga
Drogi Czytelniku,
Pełny dostęp do artykułu i całego wydania jest płatny.
Polecamy zakup poprzez serwis: sklep.naszdziennik.pl oferujący szeroki wachlarz kanałów dostępu. .