Niebywały tupet
W chwili „wyzwolenia” przez wojska sowieckie w 1945 r. miałam 18 lat i mieszkałam w Swarzędzu pod Poznaniem. Chwilowa euforia po ucieczce Niemców zamieniła się w płacz i grozę. W styczniu 1945 roku wjechały czołgi na rynek swarzędzki i pierwszym „wyczynem” Sowietów było zastrzelen
Drogi Czytelniku,
Pełny dostęp do artykułu i całego wydania jest płatny.
Polecamy zakup poprzez serwis: sklep.naszdziennik.pl oferujący szeroki wachlarz kanałów dostępu. .